niedziela, 14 lipca 2013

Dzień trzeci

Przepraszam, że nie dodałam wczoraj posta. Coś przerwało łączność i nie mogłam korzystać z internetu. Posłuchałam waszych rad i zjadłam pół zapiekanki. Jestem na internecie sąsiada, więc muszę już kończyć.

sobota, 13 lipca 2013

Dzień drugi

Dzisiaj, kiedy wstałam, myślałam, że umrę.Każda część mojego ciała boli. Jednak postanowiłam, że nie mogę się nad sobą użalać. Po śniadaniu poszłam na rower. Postanowiłam odżywiać się zdrowo, więc zjadłam musli z jogurtem odtłuszczonym. Kiedy wróciłam, przebrałam się w wygodny top i krótkie spodenki. Zaczęłam ćwiczyć. Na razie spaliłam 500 kcal i nie jestem z siebie dumna, ale nie byłam w stanie zrobić więcej brzuszków, podskoków, setek itp. Potem wzięłam prysznic. Zjadłam obiad "po króliczemu", czyli w moim menu były same warzywa. Dzisiaj czeka mnie pierwsza pokusa. Tata na kolację zrobi zapiekanki, obiecałam sobie, że nie zjem ani jednej, ale czy wytrzymam? Postaram się dzisiaj jeszcze trochę poćwiczyć na PlayStation. Napiszę jeszcze coś wieczorem. Nadal czekam na wasze wskazówki, to dla mnie bardzo ważne. Dziękuję, że wspieracie mnie w komentarzach. Linki jakie zostawiacie odwiedzam i zazwyczaj zostawiam po sobie jakiś znak. Do wieczora :***

piątek, 12 lipca 2013

Dzień pierwszy

Spaliłam 750 kcal. Jestem z siebie dumna. Nie chcę się przeforsowywać, bo mam zamiar jutro też poćwiczyć. Za kilka dni mam zamiar spalać około 1300 kalorii. Ćwiczę grając na PlayStation grając w Move Fitness. Oprócz tego jeżdżę pół godziny na rowerze i przez pół godziny uprawiam pilates. Czy znacie jakieś dobre ćwiczenia na partie brzucha? A może macie przepisy na nisko-tłuszczowe potrawy?? Piszcie w komentarzach. Czekam na waszą pomoc<3

Cześć :D

Nazywam się Julka, blog ten założyłam po to, aby opisywać moje postępy w gubieniu wagi i wytrwałości w ćwiczeniach. Mam 156 cm. wzrostu, a przy tym ważę 46 kg. Moim celem jest zejście do 40 kg. Chcę też wyrzeźbić sobie sylwetkę. Marzę o tym, aby pozbyć się wałków z brzucha oraz o umięśnionych nogach. Będę wrzucać tutaj jakieś fajne, sezonowe, niskokaloryczne desery i nie tylko. Mam nadzieję, że będziecie mnie wspierać w postanowieniu. Z góry dziękuję :***